To ja 🙂 Ewelina Alicja Zawiślak adwokat oraz mediator
Kandydatka na reelekcję na Sędziego Sądu Dyscyplinarnego oraz delegatkę na Krajowy Zjazd Adwokatury.
Od 2021 roku pełnię funkcję Sędziego Sądu Dyscyplinarnego. Z mojego punktu widzenia najbardziej istotną kwestią jest znikoma ilość odwołań od wydawanych przez nas orzeczeń – pozwala mi to nieśmiało przypuszczać, iż nawet w ocenie Obwinionych Koleżanek i Kolegów rozstrzygnięcia te uważane są za sprawiedliwe co sprawia, że czuję, że praca na rzecz Adwokatury ma realny sens. Nie ukrywam, iż dopiero praca w pionie sądownictwa dyscyplinarnego nauczyła mnie pokory i potrzeby nieszablonowego podejścia do każdej sprawy, która – teoretycznie – mogłaby się wydawać oczywista. W każdym przypadku, gdy w tle pojawia się chociażby znikome przypuszczenie popełnienia deliktu dyscyplinarnego przez innego adwokata, szczegółowo analizuję wszystkie okoliczności sprawy i staram się szczegółowo badać występujące w sprawie czynniki – dopiero bowiem kompleksowa ocena wszystkich pojawiających się w sprawie faktów i ich odniesienie do obowiązujących nas zasad etyki, pozwala na podjęcie rozstrzygnięcia adekwatnego, które nie krzywdzi żadnej ze stron sporu i pozostaje proporcjonalne do wagi ocenianego zachowania.
W każdej sprawie widzę człowieka, a dopiero próżniej czyn. Wiem, że jesteśmy w Sądzie Koleżeńskim toteż promuje mediację jako najbardziej adekwatny środek do rozwiązywania sporów – praktyka pokazuje, iż dla zakończenia teoretycznie poważnego konfliktu między adwokatami wystarczy często wypowiedzenie słowa „przepraszam”.
Od 2012 roku zajmuje się prawem karnym i karnym skarbowym przed organami i sądami wszystkich instancji – zarówno po stronie obrońcy jak i pełnomocnika. Wierzę, że moja otwartość na problemy, rzetelność, a także sumienność będą gwarantem tego, że to właśnie Koledzy wybierają mnie celem sprawiedliwego osądu ich spraw.
Jako delegat pragnę reprezentować interesy całej Izby – przede wszystkim w kontekście problematyki możliwości świadczenia przez adwokatów usług w oparciu o umowę o pracę. Chciałabym być również głosem pojedynczych adwokatów, których problemy znam z własnej praktyki – ponieważ jako czynny adwokat sądowy spotykam się z tymi samymi problemami na co dzień.
Przez całą kadencję starałam się podejmować wszelkich starań, aby Koledzy i Koleżanki, którzy na mnie oddali głos podczas poprzednich wyborów nie czuli, by ich głos był „zmarnowanym”. Jestem dumna, że mogłam pełnić tak odpowiedzialną funkcję.
Gdyby zdecydowali się Państwo obdarzyć mnie zaufaniem raz jeszcze i w tych wyborach, nie byłoby dla mnie – jako dla adwokata sądowego i osoby zaangażowanej w życie samorządu – większego wyróżnienia niż ta decyzja.